Hej!
Macie takie miejsce, które możecie śmiało nazwać WASZYM miejscem? Jakiś własny skrawek trawy, piasku czy skały, który należy tylko do Was? Nie mam tutaj na myśli własności udokumentowanej papierkiem z urzędu. Miejsce może być Wasze, bo tylko Wy tam czujecie się dobrze!
Ja miesiąc temu znalazłem Wyspę. Odsłoniło ją obniżenie poziomu rzeki. Wyłoniła się z kipieli i uśmiechała się do mnie z daleka żółtą łachą piasku. Grzechem byłoby nie skorzystać z zaproszenia.
A więc pewnego ciepłego, słonecznego dnia udałem się na Wyspę.
Spakowałem do plecaka pączki i pepsi w puszce. Pokonałem bagno oddzielające Wyspę od brzegu.
A następnie zagarnąłem ją w posiadanie.
***
Isla
Wśród szumu rzeki, na mojej Wyspie,
z dala od zdarzeń,
na złotej plaży, cichej, piaszczystej,
siedzę i marzę.
Wiatrem targany dym sunie w walcu,
płynie do słońca,
gorący piasek ucieka z palców.
San nie ma końca.
I nieskończone moje wspomnienia
twojego śmiechu
i poprawianej tak od niechcenia
powodzi włosów.
Ktoś rozlał niebo - błękitną plamę
jak po borówkach,
na mojej Wyspie już tak zostanie.
Piękna majówka.
I większość dzisiaj jest na niebiesko:
nieboskłon, woda,
moja koszulka, plecak i nisko
lecąca mewa
I moje myśli, całe w błękicie.
Jak Twa sukienka
tamtej jesieni. Albo i w lecie?
Już nie pamiętam.
Na Wyspę kiedyś Ciebie zaproszę
w leniwą wiosnę.
Będziemy liczyć ponad powierzchnię
ryby skaczące.
Będziemy leżeć, tuż obok siebie,
patrzeć do góry
i pilnie szukać wśród morza nieba
tej jednej chmury.
Gorący piasek będę usuwał
z Twojego brzucha
i że "cudownie pachnie Ci skóra"
szepnę do ucha.
Z drugiego brzegu popatrzy ku nam
oko zazdrości,
kiedy Cię będę cicho rozbierał
z Twoich słabości,
I gdy na nosie zostaną tylko
Ci okulary
w końcu się staniesz mi Afrodytą
bez morskiej piany.
A na ostatek, kiedy już będziesz
w moich ramionach,
popatrzysz na mnie, cichutko westchniesz,
nieco strapiona,
"Na Twojej Wyspie chciałabym zostać
na całe lata...
Lecz świat trwa nadal i muszę wracać
do swego świata".
...
Nagle straciły błękit marzenia
nie wiedzieć, czemu.
I zostawiłem moje wspomnienia
i Wyspę w cieniu.
/maj 2018r./
***
To by było na tyle... życzę każdemu takiej fajnej Wyspy. :)
Dobranoc!
"Moje ciało. Mieszkam w nim i ono jest moje." - przemówiła dusza.
OdpowiedzUsuńDusza zna się na rzeczy.
Usuń