piątek, 21 października 2016

WidmoRetro

Hej!

Ech, ech, ech... trochę spóźniony witam Was po raz kolejny w październiku! Trochę spóźniony i, dzisiaj akurat, nieerotykowy. Nie, dziś będzie coś bardzo starego... Za mniej niż rok ten tworek będzie mieć 10 lat! Tak, tworek z września 2007, ale cóż, WidmoRetro zobowiązuje! :D

Jak to jest wracać do tak zamierzchłych czasów? Wiecie, jak się czuje, przeglądając stary zeszyt?
Ano tak...


A tak na serio... Cóż, to ciekawe doświadczenie cofać się do początków. Nawet nie wiecie, z jakim politowaniem uśmiecham się wtedy, gdy widzę tego chłopca pełnego ideałów i przekonania, że nie ma szarości a wszystko jest albo czarne, albo białe. Romantyzm aż wylewa się z niego na papier, patos osiąga niebotyczne rozmiary, brakuje tylko jeszcze jakiejś podniosłej muzyki oraz Julii na balkonie!
A wiecie, co jest w tym najlepszego? Że prócz pokochania szarości niewiele się we mnie zmieniło. Dzieciak nie wydoroślał, on tylko... nieco urósł.
Świat nie wierzy łzom, reklamom diet i poetom. Niektóre rzeczy się nie zmieniają. :)

Tworek... tak. Piosenka z 2007 roku? Zamierzchłe czasy. Starożytność. Odkopujcie to z pędzelkiem w dłoni, coby nie zniszczyć eksponatów. :)
Zapraszam.




*** (Ale Ty jesteś daleko...)

Niebo błękitem nad głową wisi,
Lekki wiatr, przyjaciel, na szlak woła.
Słońce wschodzące ma kolor lisi:
To dzień pogodny wstaje od nowa.
       Ale Ty jesteś daleko
       Za górą, lasem i rzeką

 Słońce przygrzewa, stojąc w zenicie
Chmury po niebie płyną powoli
Wiatr, już zbudzony, szepce mi skrycie
Że noc już bliska smutki ukoi
       Ale Ty jesteś daleko
       Za górą, lasem i rzeką

Wieczorem zawsze ten mocniej zawieje
co wiatr ma na imię, przyjaciel mój.
Słońce niknące daje nadzieję,
Czarne niebo ukryje mój znój.
       Ale Ty jesteś daleko
       Za górą, lasem i rzeką

W nocy późnej, gdy słońca nie widać,
A niebo czarne gwiazdami błyska
Wiatru szum, miły dla ucha, słychać
W czerwonych polanach ogniska
       Ale Ty jesteś daleko
       Za górą, lasem i rzeką

budzę się w nocy po kilka razy
nie mogą znieść dłużej żadnego snu
Po ustach błądzą te dwa wyrazy...
Proszę Cię, dniu... Przyjdź szybko, nowy dniu...
       Ale Ty jesteś daleko
       Za górą, lasem i rzeką



Paaa!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz