czwartek, 30 lipca 2015

Różana Parafka

Hej!

Tytuł to bardzo ważna sprawa. W sumie to jak imię dla książki czy utworu. Coś, co może pomóc nam podjąć decyzję: "Sięgnąć po tę książkę czy nie?" Wśród wielu czynników mających zachęcić czytelnika do lektury, jak okładka czy recenzja w Internecie, tytuł też odgrywa ważną rolę. Sięgnęlibyście po "Zlepek Połączonych Ze Sobą Opowieści o Przeszłości, Teraźniejszości i Przyszłości", czy po "Atlas Chmur"? Ano właśnie... nie można dawać tak przydługawych tytułów. Tytuł musi zaskakiwać i wpadać w ucho. W oko. Wpadać w... wyobraźnię i na nią działać.
Oczywiście zdarzają się dzieła nienazwane, bezimienne (głównie w przypadku wierszy), jednak większość tytuł posiada.
Tytuł jest ważny.

Nie będę jeszcze wyjaśniał, dlaczego Różana Parafka nazywa się tak, jak się nazywa. Dopiero zaczynamy drugi akt, jeszcze nie przeskoczyliśmy połowy. Zdradzę jednak, iż doskonale pasowałby mi tytuł, który już na stałe zagościł w literaturze światowej... dlaczego? Sami zobaczycie za jakiś czas. Poza tym odpowiedź na pytanie dotyczące tytułu pojawia się pod koniec tworka, a wyłożenie wszystkich kart na stół już teraz byłoby niewłaściwe.

Zapraszam więc na akt drugi!


Różana Parafka, akt2 scena1
Różana Parafka, akt2 scena2

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz